Obiekt znaleziony - Aurora

Materiał i jego struktura stają się głównym nośnikiem narracji, w której czas i pamięć zapisują się w fakturze. Przetarta powierzchnia, zarysowania i nierówności ujawniają warstwowość kompozycji – to, co ukryte, zdaje się przenikać przez biel, sugerując ślady przeszłości.

Centralny pionowy pas zszytej, pofalowanej tkaniny wprowadza napięcie między uporządkowaniem a spontanicznością, między śladem gestu a przypadkowością materii. Biel, rozprowadzona nierównomiernie, odkrywa surowość podłoża, sprawiając, że obraz przypomina odnaleziony fragment czegoś większego – zapisaną kartę, ślad ulotnego momentu.

Minimalistyczna forma i organiczna faktura zapraszają do kontemplacji nad obecnością i nieobecnością, nad materialnością tego, co pozostało, i efemerycznością tego, co już zniknęło.

Oraz został zaprezentowany na 12. Międzynarodowym Triennale Malarstwa Regionu Karpat SREBRNY CZWOROKĄT 2024, odwiedzając, oprócz Polski, także Rumunię, Słowację, Ukrainę i Węgry.

Obraz jest częścią cyklu zatytułowanego "Obiekt znaleziony".

Opis cyklu:

„Obiekt Znaleziony” to cykl prac, które opowiadają o ulotności i pięknie codziennych wspomnień, zamkniętych w surowości płótna i delikatności farby. Każdy obraz jest subtelną medytacją nad czasem, przemijaniem i pamięcią, zapisanymi na niezagruntowanym, beżowym płótnie, które w swej surowej formie staje się niemym świadkiem czasu. Biała, matowa farba tworzy na płótnie kompozycję pełną niedopowiedzeń, jakby zasłon, które widz może uchylać, aby odkryć własne refleksje i przemyślenia.

To opowieść o rzeczach, które, choć może nieco zamazane przez czas, wciąż żyją w naszej pamięci. To cichy hołd dla drobnych wspomnień, które, choć na pozór małe i niepozorne, nadają głębię naszemu życiu.

Surowość płótna kontrastuje z delikatnością farby, budując przestrzeń, w której rzeczywistość miesza się z wspomnieniami. Ten cykl zaprasza widza do zatrzymania się na chwilę i dostrzeżenia piękna w prostocie, docenienia głębi ukrytej w codziennych przedmiotach. „Obiekt Znaleziony” to przypomnienie, że w świecie pełnym pośpiechu, to, co ulotne, może być najcenniejsze. Może to być kawałek starego papieru, ślad zamazanych wspomnień, które zdają się niemal szeptać, zachęcając do odnalezienia własnych „obiektów znalezionych” – rzeczy, które nosimy w sercu, lecz nie zawsze dostrzegamy ich wartość.

W tych pracach zawarte jest filozoficzne zaproszenie do poszukiwania autentyczności i piękna w najmniejszych fragmentach naszego życia. Cykl „Obiekt Znaleziony” jest metaforą naszej ciągłej podróży przez wspomnienia, zachętą do refleksji nad ulotnością i tym, co mimo upływu czasu pozostaje z nami na zawsze.